Polskie Nagrody Filmowe Orły zostały przyznane już po raz 25. To nagrody dla filmowców od filmowców, będące dowodem uznania branży filmowej i motywacją dla dalszej pracy twórczej. W praktyce to złożone głosowanie ponad 800-osobowej Polskiej Akademii Filmowej na twórców i filmy w 19 kategoriach. Nad jego wiarygodnym i tajnym, aż do chwili publicznego otwarcia kopert, przebiegiem czuwa od samego początku Orłów światowa audytorska firma PwC.
Co roku, by wyłonić Nominowanych, a następnie Laureatów Polskich Nagród Filmowych, członkowie Akademii oddają głosy w tajnym, indywidualnym i dwuetapowym głosowaniu, którego przebieg kontroluje specjalny zespól audytorów z PwC. Wyniki zliczają wyznaczeni partnerzy, których obowiązkiem jest utrzymanie tajemnicy głosowania Akademii i wyników do chwili publicznego otwarcia kopert, najpierw z nazwiskami Nominowanych, a później, podczas Gali Orłów – Laureatów.
W ciągu ostatniego ćwierćwiecza liczba partnerów PwC, którzy odpowiadają za proces głosowania, była bardzo niewielka. W historii konkursu tylko sześcioro partnerów było zaangażowanych w proces liczenia głosów i znało jego tajne procedury. Za poufność głosowania w pierwszych edycjach Orłów odpowiadał Wojciech Roman. Kolejnymi partnerami byli: Antoni Tymiński, Adam Krasoń oraz Krzysztof Szułdrzyński. Głosy oddane przez Akademię w 25. edycji zliczali Piotr Wyszogrodzki i Katarzyna Podgórna.
Bardzo się cieszę, że dałem się przekonać pomysłodawcy i organizatorowi „Orłów”, Dariuszowi Jabłońskiemu, do wzięcia udziału w tym fascynującym projekcie, który trwa już 25 lat. Gdy przypominam sobie pierwsze edycje Polskich Nagród Filmowych, w pierwszej kolejności myślę o niezliczonych godzinach spędzonych w samotności podczas wielokrotnego sprawdzania wyników głosowania w poszczególnych kategoriach. Myśl o tym, co jeszcze powinienem zrobić, by nie zdarzyła się jakaś pomyłka, towarzyszyła mi bezustannie. To poczucie ogromnej odpowiedzialności dawało dopiero odetchnąć w chwili otwarcia kopert podczas gali wręczenia Orłów.
Poza samą kwestią czysto audytorską, była masa pozornie drobnych rzeczy do ustalenia. Pamiętam szczególnie kwestię doboru kopert. Z jakiego papieru, jak mają się zamykać, czy będą się elegancko otwierać na oczach widowni, czy powinienem je mieć w wewnętrznej kieszeni marynarki, czy może w aktówce, jak ma wyglądać „plomba”, jak ma wyglądać kartka z nazwiskiem i jak ma być włożona do koperty, żeby przy wyjmowaniu kamery nie wypatrzyły nazwisk laureatów zanim nie zostaną odczytane. I jeszcze tysiące innych tego typu kwestii. No i oczywiście tak bliskie spotkanie ze światem filmu, z jego najznakomitszymi reprezentantami, reżyserami, aktorami, producentami, też zostało w mojej pamięci jako wspaniałe przeżycie – wspomina Wojciech Roman, pierwszy partner PwC, który zliczał głosy Akademii.
Podczas pierwszych edycji Polskich Nagród Filmowych karty do głosowania – jeszcze wtedy papierowe – były wysyłane z Warszawy do Gdańska. Tam odbywało się liczenie głosów najpierw przez jednego partnera, a z biegiem czasu i wraz z przybywaniem filmów i zwiększającej się liczby kategorii – przez dwóch. Wszystko po to, by wyeliminować choćby najmniejszą pomyłkę.
Sam proces przeliczania odbywa się w Tajnej Kancelarii PwC, pomieszczeniu posiadającym certyfikat bezpieczeństwa NATO, pozbawionym okien, z drzwiami o grubości 50 cm, z systemem szyfrującym wejścia i wyjścia partnerów, których czas przebywania w kancelarii jest zapisywany w specjalnym rejestrze. Kancelaria jest tajna i tylko niewielu najwyższych rangą pracowników PwC wie, gdzie się ona znajduje.
Koperty z wynikami głosowania, do czasu ich oficjalnego otwarcia na scenie, są przechowywane w sejfie Tajnej Kancelarii. Przed uroczystym otwarciem kopert partnerzy osobiście je pieczętują. Począwszy od pierwszej edycji Orłów do dziś służy im do tego specjalna, mechaniczna lakownica. Zalakowane koperty bezpośrednio przed odczytywaniem Nominowanych i Laureatów są przywożone osobiście przez partnerów w miejsce ich publicznego otwarcia.
Zaufanie jest fundamentem dobrych relacji między ludźmi. Dbajmy o te relacje wspólnie. Za zaufanie, które razem z Państwem udaje nam się stworzyć wokół Polskich Nagród Filmowych Orły od już ponad 25 lat, serdecznie jeszcze raz dziękujemy. – mówi Katarzyna Podgórna, partnerka PwC.
Gratulujemy wszystkim, którzy przez ostatnie 25 lat zwiększali jakość polskiej sztuki filmowej. – dodaje Piotr Wyszogrodzki, partner PwC.
Najwyższa jakość standardów podczas tajnego procesu głosowania, które niezmiennie od ćwierćwiecza zachowuje globalna firma PwC i jej partnerzy jest potwierdzeniem, że Akademia od początku swojej drogi zyskała kluczowe partnerstwo. Zapewnia ono Orłom to, co najcenniejsze: transparentność, rzetelność, pewność i zaufanie do niezależnego głosowania. – mówi Izabela Wójcik, wieloletnia dyrektor Polskich Nagród Filmowych.